W 10. rocznicę śmierci „pisarza z Wrzeszcza”. Ile Grassa pozostało w Gdańsku? - artykuł prof. UG Miłosławy Borzyszkowskiej-Szewczyk w "Zawsze Pomorze"
13 kwietnia br. minęło 10 lat od śmierci Güntera Grassa, pisarza nagrodzonego Literacką Nagrodą Nobla, rzeźbiarza, grafika. 25 marca 1993 roku został uhonorowany tytułem doktora honoris causa Uniwersytetu Gdańskiego "za wybitną twórczość literacką, zwłaszcza za niewątpliwe arcydzieło, jakim jest Blaszany bębenek, oraz za zaangażowanie w ważne i trudne problemy współczesnego świata, szczególnie zaś za wkład w pojednanie polsko-niemieckie".
Dr hab. Miłosława Borzyszkowska-Szewczyk, prof. UG, germanistka z Wydziału Filologicznego UG, prezeska Stowarzyszenia Güntera Grassa w Gdańsku, kierująca w UG Pracownią Badań nad Narracjami Pogranicza działającą w Instytucie Filologii Germańskiej w artykule w "Zawsze Pomorze", pisze o samym pisarzu, jego powiązaniach z Gdańskiem i Kaszubami, o przygotowaniach do 100 rocznicy urodzin pisarza oraz o tym, jak obecnie zaznacza się obecność Noblisty w jego rodzimym mieście.
"Niejeden gdańszczanin podziela zapewne świadomość, że 10 lat temu odszedł jeden z nas, któremu zawdzięczamy rozpoczęcie gdańskiego dialogu nad wspólną i zarazem dzielącą przeszłością. Dialogu, który uświadamia, że dopiero przyzwolenie na wielogłos warunkuje stworzenie opowieści o mieście pogranicza spajającej jego różnorodność spojrzeń i wymianę kultur dominujących. A zasługą Grassa jest m.in. zintegrowanie opowieści o mieście kultur narodowych – polskiej i niemieckiej, z narracjami mniejszości - kaszubskiej, żydowskiej i kobiet. Te drugie funkcjonują w konwencji przeciw-pamięci, podważając i jednocześnie uzupełniając narracje naprzemiennie dominujących kultur narodowych. "

Więcej informacji medialnych, w których przedstawiane są sprawy dotyczące Uniwersytetu Gdańskiego oraz badania prowadzone przez naukowczynie i naukowców z UG w Subiektywnym przeglądzie mediów. Czytaj tu.